Pomimo słabej gry naszego zespołu i wielu niedokładnościach LZS Cielcza wydarł zwycięstwo w Magnuszewicach z Błękitnymi Spartą Kotlin w ostatniej minucie meczu!! Gola na 2:1 na wagę zwycięstwa i 3 punktów głową strzelił Karol Oczkowski. Wcześniej do Bramki trafił również Mateusz Szatkowski.
Derby w Magnuszewicach nie stały na wysokim poziomie piłkarskim, porywisty wiatr i nierówna murawa nie sprzyjały zespołom z Kotlina i Cielczy w efektownej grze. Dużo było chaosu , niecelnych zagrań. Gra była rwana, a interesujących sytuacji niewiele. W pierwszej połowie bohaterem meczu, najpierw pozytywnym, a póżniej negatywnym, był pomocnik gospodarzy Dariusz Jasiński. W 16 minucie po prostopadłym zagraniu Bogumiła Mrugacza "na raty" pokonał bramkarza gości Jakuba Góreckiego, dając zespołowi z Kotlina prowadzenie. Jednak w 35min sfaulował wybiegającego na czysta pozycje Mateusza Mizernego i zobaczył czerwoną kartke. Goście z Cielczy nie potrafili pprzed przerwą skorzystać z przewagi jednego gracza. Dopiero w 55min obrońca Mateusz Szatkowski nawinął dwóch zawodników gospodarzy i strzałem w długi róg pokonał brakarza Roberta Sobczaka. W drugiej połowie mecz stał się ciekawszy, gdyż oba zespoły miały więcej syatuacji do zdobycia goli. W 63 min gospodarze jeszcze bardziej zostali uszczupleni personalnie, bowiem kolejny zawdonik tym razem Tomasz Nowakowski po faulu na Marcinie Matuszewskim zobaczył czerwoną kartkę. Podopieczni Aleksandra Matuszewskiego nie mieli jednak najlepszego dnia i grając z przewagą dwóch zawowdników długo nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Tomasz Mikołajczak nie zdołał nawet trafić do pustej bramki. Bohaterrem spotkania został Karol Oczkowski który w 90 minucie głową skierował piłkę do siatki po wrzutce aktywnego po wejsćiu na boisko Damiana Korasiaka (gospodarze w tym momencie grali nawet w ósemke, bowiem poza boiskiem opatrywany był Piotr Palczewski. warto zaznaczyć ,że Oczkowski walnie przyczynił sie taże przed tygodniem do historycznego zwycięstwa 13:0 nad Wichrem Mycielin strzelając w tym meczu aż 5goli!
Nie jestem zadowolony po tym meczu. Co prawda wygraliśmy, ale gra pozostawiał wiele do życzenia. Rywal grał większość meczu w osłabieniu, a my nie umieliśmy tego wykorzystać, więcej negatywów aniżeli pozytywów po tym meczu narzekał mimo zwycięstwa Aleksander Matuszewski trener LZSu Cielcza.
skład: 1. Jakub Górecki, 2.Daniel Wrzalik, 16.Dawid Pilarczyk, 5.Łukasz Marchewka, 14.Mateusz Szatkowski, 6.Karol Lisiak, 17.Mateusz Zięciak, 7.Mateusz Mizerny, 11.Tomasz Mikołajczak, 9.Maciej Stamierowski. 10.Karol Oczkowskik
Rezerwowi: 33.Kamil Kaczmarek, 3.Arkadiusz Piętka, 15.Damian Korasiak, 4.Marcin Matuszewski, 8.Łukasz Pilaczyk
zmiany: 68 min A. Piętka za D. Pilarczyka
58min M.Matuszewski za T.Mikołajczak
72min D.Korasiak za M.Szatkowski
75min Ł.Pilarczyk za M. Stamierowski
Bramki: 16min Dariusz Jasiński 1:0
55min Mateusz Szatkowski1:1
90min Karol Oczkowski 1:2